sobota, 31 stycznia 2015

Łapko-podkładki

Łapko-podkładki kuchenne, które zrobiłam trzy lata temu, są praktycznie moją pierwszą próbą uszycia czegoś pachtworkopodobnego. Materiał kupiłam lata temu w Szmatce Łatce, bardzo oszczędnie je przepikowałam "po ramce" i sporo się namęczyłam z przyszyciem lamówki. Właśnie na lamówce widać najwięcej błędów, nierówny ścieg, problem z połączeniem  jej końców, ale człowiek uczy się na błędach. Teraz przyszycie lamówki do quiltu już nie jest dla mnie takim problemem.
Przy koguciku przerwałam pikowanie na szerokości szyi, aby uniknąć efektu podciętej głowy. Użyłam gotowej lamówki bawełnianej z czego nie jestem dziś zadowolona, wolę robić lamówkę sama, przynajmniej mogę zadecydować o jej szerokości.
Niestety łapko-podkładki czekają na jakąś panią domu z niebieską kuchnią, do mojej całkowicie nie pasują kolorystycznie.

1 komentarz: