sobota, 31 stycznia 2015

Łapko-podkładki

Łapko-podkładki kuchenne, które zrobiłam trzy lata temu, są praktycznie moją pierwszą próbą uszycia czegoś pachtworkopodobnego. Materiał kupiłam lata temu w Szmatce Łatce, bardzo oszczędnie je przepikowałam "po ramce" i sporo się namęczyłam z przyszyciem lamówki. Właśnie na lamówce widać najwięcej błędów, nierówny ścieg, problem z połączeniem  jej końców, ale człowiek uczy się na błędach. Teraz przyszycie lamówki do quiltu już nie jest dla mnie takim problemem.
Przy koguciku przerwałam pikowanie na szerokości szyi, aby uniknąć efektu podciętej głowy. Użyłam gotowej lamówki bawełnianej z czego nie jestem dziś zadowolona, wolę robić lamówkę sama, przynajmniej mogę zadecydować o jej szerokości.
Niestety łapko-podkładki czekają na jakąś panią domu z niebieską kuchnią, do mojej całkowicie nie pasują kolorystycznie.

środa, 14 stycznia 2015

Najtrudniejszy pierwszy post

W pierwszym wpisie na blogu zazwyczaj opisuje się powody jego założenia, cele jakie się pragnie osiągnąć za jego pomocą. Czas abym i ja się wytłumaczyła, więc czemu ten blog istnieje? jest jednym z moich noworocznych postanowień i fakt, że powstał już w połowie stycznia to duży sukces. Tak naprawdę ma być moim dziennikiem z odkrywania rękodzieła, szczególnie związanego z szyciem.
Moja przygoda z maszyną do szycia zaczęła się już w szkole podstawowej, więc dawno temu, wtedy też pierwszy raz przeczytałam o patchworku, ponieważ jednak miałam do dyspozycji starego, klekoczącego łucznika mamy, a także wybór tkanin w tamtym czasie był marny, szybko patchworkowe hobby ustąpiło pola innym zainteresowaniom. W epoce Internetu świat się znacznie skurczył, gdy odkryłam blogi związane z tym tematem, sklepy oferujące fantastyczne tkaniny, przepadłam - do odkrywania świata patchworku przystąpiłam i ja...
Wiem, że mój blog i moje prace zaginą w czeluściach Internetu, że piszę w otchłań ogromnej światowej sieci, że dużo się muszę jeszcze nauczyć o samym patchworku, jak i blogowaniu, ale jeśli jakaś zabłąkana internetowa duszyczka tu trafi i znajdzie dla siebie coś przydatnego będę bardzo usatysfakcjonowana. 
Mam nadzieję, że znajdę czas na regularne wpisy i będę kończyć rozpoczęte projekty, więc rozpoczynam blogową przygodę...